W Arenie Gorzów gospodynie musiały uznać wyższość MB Zagłębie Sosnowiec, które tym samym po raz drugi w tym sezonie pokonało drużynę prowadzoną przez trenera Dariusza Maciejewskiego.
Rzut sędziowski zwyciężyła Quinn Urbaniak, a Marzena Marciniak otworzyła wynik spotkania udanym rzutem z dystansu. Po stronie naszego zespołu pierwsze dwa punkty skutecznym wejściem pod kosz zdobyła Chloe Bibby. Po chwili Australijka dorzuciła kolejne punkty! Trzy punkty dla zespołu z Sosnowca zdobyła Zoe Wadoux, dwa Jessica January i sosnowiczanki odjechały nam na sześć punktów. Za dwa rzuciła Bibby. Również dwa zdobyła Urbaniak. Skutecznie z dystansu rzuciła Elena Tsineke. Dwa punkty dorzuciła Ola Pszczolarska i nasza strata zmniejszyła się do zaledwie jednego punktu. Przy celnym trzypunktowym rzucie Wnorowskiej, faulowała Pszczolarska, więc koszykarka z Sosnowca dostała szansę na kolejny punkt z linii osobistych, który zdobyła, co skończyło się akcją 3+1. Cztery punkty z rzędu zdobyła Elena Tsineke. Celną trójką popisała się Bibby. Tsineke i Wentzel zdobyły kolejne cztery punkty dla zespołu. Po dwa punkty zdobyły Zempare i Wadoux. Równo z syreną kończącą pierwszą część spotkania, Telenga zdobyła dwa punkty, skutecznie dobijając po niecelnej trójce Bibby. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 28:26 dla naszego zespołu.
Drugą kwartę spotkania otworzyła celna trójka Zoe Wadoux. Dwa punkty dla Gorzowa zdobyła Stephanie Jones. Amerykanka dorzuciła kolejne dwa punkty po imponującym przechwycie. Dwa punkty dla Zagłębia zdobyła w kontrze Wojtala. Z linii rzutów wolnych jeden punkt rzuciła faulowana przez nią Stephanie Jones. Dwa punkty zdobyła Wiktoria Kuczyńska. Bibby skutecznie rzuciła za dwa, przy czym została sfaulowana, więc przyznano jej jeden osobisty. Przedtem jednak trener gości poprosił o przerwę. Po time-outcie Australijka trafiła rzut wolny. Aleksandra Wojtala, faulowana przez Elenę Tsineke, a ta skutecznie wykonała dwa rzuty wolne. Trafiła tylko jeden. Kuczyńska rzuciła z dystansu. Dwa punkty dorzuciła w strefie podkoszowej Stephanie Jones, zwiększając naszą przewagę do siedmiu “oczek”. 43:36 na tablicy wyników w Arenie Gorzów było naszym najwyższym prowadzeniem w tym meczu! January szybko trafiła trójkę, a w odpowiedzi Anna Jakubiuk zdobyła dwa punkty. Rezultat drugiej kwarty to 17:15, co w połowie meczu dawało wynik 45:41.
Druga połowa spotkania niefortunnie rozpoczęła się faulem Eleny Tsineke, po którym Jessice January przyznano dwa rzuty osobiste. Amerykanka wykorzystała obie próby. Dwa punkty zdobyła Wentzel. Po faulu Marzeny Marciniak, dwa celne rzuty wolne oddała Chloe Bibby. Chwilę później faulowana przez Pszczolarską Wadoux także rzuciła dwa celne osobiste, a w odpowiedzi spod kosza zdobyła Bibby. January po udaje akcji z półdystansu, doprowadziła do kolejnego remisu w spotkaniu. Trener Maciejewski sięgnął po przerwę na żądanie. Marciniak rzuciła za trzy, czym zespół gości wysunął się na prowadzenie. Chloe Bibby błyskawicznie odpowiedziała indywidualną akcją za dwa! Kuczyńska sfaulowała Urbaniak, która trafiła dwa osobiste,a w kolejnej akcji punkty dorzuciła Jarząb. Anna Jakubiuk sfaulowała Urbaniak. Był to piąty faul zespołu, więc Polka oddała dwa rzuty wolne. Oba trafiła. W następnej akcji to Jakubiuk stanęła na linii rzutów osobistych. Trafiła jednak tylko jedną próbę. Zoe Wadoux zdobyła dwa punkty. Na zakończenie kwarty Nora Wentzel oddała dwa rzuty wolne, ale trafiła tylko jeden. Kwarta zakończyła się wynikiem 10:21, co w meczu dawało wynik 55:62.
Ostatnią kwartę rozpoczęła Zoe Wadoux celną trójką. Tsineke zdobyła dwa punkty, a za chwile w kontrze trafiła Stephanie Jones. Kuczyńska sfaulowała Wojtalę, która oddała dwa osobiste. Trafiła jeden. Po przechwycie Tsineke, dwa punkty zdobyła Jones. Imponującą trójkę trafiła Zoe Wadoux. Dwa punkty rzuciła Bibby, którą w akcji rzutowej sfaulowano. Przyznano jej więc osobisty, który trafiła. Piłka trafiła w posiadanie naszego zespołu, bowiem sędzia odgwizdał faul niesportowy. Po niecelnej próbie Tsineke, Jones udało się dobić. Amerykankę sfaulowano przy kolejnym rzucie, za co otrzymała dwa osobiste. Zanim pojawiła się na linii to trener Zagłębia wykorzystał time-out. Jones nie trafiła żadnego osobistego. Trzy punkty zdobyła Marciniak. Również trzy rzuciła błyskawicznie Bibby. Telenga sfaulowała Urbaniak, która oddała dwa rzuty osobiste. Oba trafiła. Dwa punkty zdobyła Chloe Bibby. Marciniak sfaulowała Telengę. Jako iż był to piąty faul zespołu z Sosnowca, Telenga oddała dwa osobiste. Trafiła jeden. Faul popełniła January. Na linii wolnych ponownie Telenga, i ponownie jeden celny osobisty. Trener Zagłębia sięgnął po kolejny czas. Wyrównany mecz, ale bez zwycięstwa. 8 remisów, 8 zmian prowadzenia, ale to MB Zagłębie Sosnowiec cieszyły się ze zwycięstwa 80:73!
AZS AJP Gorzów Wielkopolski – MB Zagłębie Sosnowiec 73:80 (28:26, 17:15, 10:21, 18:18)
AZS: Chloe Bibby 26 (2×3), Elena Tsineke 13 (1×3, 8 as), Weronika Telenga 6 (14 zb), Nora Wentzel 5, Aleksandra Pszczolarska 2 oraz Stephanie Jones 13, Wiktoria Kuczyńska 5, Anna Jakubiuk 3 (9 zb)
Zagłębie: Zoe Wadoux 18 (4×3, 6 as), Marzena Marciniak 15 (3×3), Quinn Urbaniak-Dornstauder 14, Jessica January 11 (1×3, 9 zb, 7 as), Klaudia Wnorowska 10 (1×3) oraz Batabe Zempare 6, Aleksandra Wojtala 4, Alicja Jarząb 2.