Ola Wojtala z powołaniem do reprezentacji Polski!

0

Ola Wojtala w kadrze na towarzyski mecz Polska – Czechy, który już 7 lutego odbędzie się w Sosnowcu!

Reprezentacja Polski w listopadzie 2023 rozpoczęła kwalifikacje do EuroBasketu, wygrywając na otwarcie z obrończyniami tytułu z Belgii. W drugim meczu rozegranym w Katowicach biało-czerwone po dogrywce musiały uznać wyższość Litwy, kończąc pierwsze okienko kwalifikacyjne z bilansem 1-1.

Już 7 lutego o godz. 17:00 w Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Stefana Żeromskiego 4 w Sosnowcu, Polska w meczu towarzyskim zmierzy się z Czechami.

Trener Karol Kowalewski powołał na zgrupowanie 14 zawodniczek, wśród których są m.in. Liliana Banaszak, Julia Niemojewska, Natalia Kurach, Emilia Kośla oraz Kamila Borkowska.

– Mecz z Czechami będzie znakomitą okazją dla młodych zawodniczek, które będą miały szansę pokazać swoje umiejętności. Zapraszam wszystkich do hali przy ul. Żeromskiego w Sosnowcu! – mówi Karol Kowalewski, trener reprezentacji Polski.

Skład Reprezentacji Polski:
– Julia Niemojewska (Faenza)
– Julia Bazan (VBW Arka Gdynia)
– Aleksandra Wojtala (MB Zagłębie Sosnowiec)
– Sylwia Bujniak (Saarlouis)
– Zuzanna Kulińska (KGHM BC Polkowice)
– Kamila Podgórna (VBW Arka Gdynia)
– Emilia Kośla (KGHM BC Polkowice)
– Martyna Pyka (1KS Ślęza Wrocław)
– Marta Marcinkowska (MKS Pruszków)
– Natalia Kurach (1KS Ślęza Wrocław)
– Ewelina Śmiałek (PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.)
– Kamila Borkowska (VBW Arka Gdynia)
– Liliana Banaszak (KGHM BC Polkowice)
– Aleksandra Parzeńska (Estapona)

Zoe w “piątce” kolejki

0

Tym razem w “piątce” kolejki Zoe Wadoux, bez której na pewno nie sięgnęlibyśmy po komplet punktów w meczu z AZS AJP Gorzów Wielkopolski. Raz jeszcze wielkie brawa dla naszych zawodniczek za udany występ w Gorzowie Wlkp.

Po raz drugi ograły gorzowianki

0

W Arenie Gorzów gospodynie musiały uznać wyższość MB Zagłębie Sosnowiec, które tym samym po raz drugi w tym sezonie pokonało drużynę prowadzoną przez trenera Dariusza Maciejewskiego.

Rzut sędziowski zwyciężyła Quinn Urbaniak, a Marzena Marciniak otworzyła wynik spotkania udanym rzutem z dystansu. Po stronie naszego zespołu pierwsze dwa punkty skutecznym wejściem pod kosz zdobyła Chloe Bibby. Po chwili Australijka dorzuciła kolejne punkty! Trzy punkty dla zespołu z Sosnowca zdobyła Zoe Wadoux, dwa Jessica January i sosnowiczanki odjechały nam na sześć punktów. Za dwa rzuciła Bibby. Również dwa zdobyła Urbaniak. Skutecznie z dystansu rzuciła Elena Tsineke. Dwa punkty dorzuciła Ola Pszczolarska i nasza strata zmniejszyła się do zaledwie jednego punktu. Przy celnym trzypunktowym rzucie Wnorowskiej, faulowała Pszczolarska, więc koszykarka z Sosnowca dostała szansę na kolejny punkt z linii osobistych, który zdobyła, co skończyło się akcją 3+1. Cztery punkty z rzędu zdobyła Elena Tsineke. Celną trójką popisała się Bibby. Tsineke i Wentzel zdobyły kolejne cztery punkty dla zespołu. Po dwa punkty zdobyły Zempare i Wadoux. Równo z syreną kończącą pierwszą część spotkania, Telenga zdobyła dwa punkty, skutecznie dobijając po niecelnej trójce Bibby. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 28:26 dla naszego zespołu.

Drugą kwartę spotkania otworzyła celna trójka Zoe Wadoux. Dwa punkty dla Gorzowa zdobyła Stephanie Jones. Amerykanka dorzuciła kolejne dwa punkty po imponującym przechwycie. Dwa punkty dla Zagłębia zdobyła w kontrze Wojtala. Z linii rzutów wolnych jeden punkt rzuciła faulowana przez nią Stephanie Jones. Dwa punkty zdobyła Wiktoria Kuczyńska. Bibby skutecznie rzuciła za dwa, przy czym została sfaulowana, więc przyznano jej jeden osobisty. Przedtem jednak trener gości poprosił o przerwę. Po time-outcie Australijka trafiła rzut wolny. Aleksandra Wojtala, faulowana przez Elenę Tsineke, a ta skutecznie wykonała dwa rzuty wolne. Trafiła tylko jeden. Kuczyńska rzuciła z dystansu. Dwa punkty dorzuciła w strefie podkoszowej Stephanie Jones, zwiększając naszą przewagę do siedmiu “oczek”. 43:36 na tablicy wyników w Arenie Gorzów było naszym najwyższym prowadzeniem w tym meczu! January szybko trafiła trójkę, a w odpowiedzi Anna Jakubiuk zdobyła dwa punkty. Rezultat drugiej kwarty to 17:15, co w połowie meczu dawało wynik 45:41.

Druga połowa spotkania niefortunnie rozpoczęła się faulem Eleny Tsineke, po którym Jessice January przyznano dwa rzuty osobiste. Amerykanka wykorzystała obie próby. Dwa punkty zdobyła Wentzel. Po faulu Marzeny Marciniak, dwa celne rzuty wolne oddała Chloe Bibby. Chwilę później faulowana przez Pszczolarską Wadoux także rzuciła dwa celne osobiste, a w odpowiedzi spod kosza zdobyła Bibby. January po udaje akcji z półdystansu, doprowadziła do kolejnego remisu w spotkaniu. Trener Maciejewski sięgnął po przerwę na żądanie. Marciniak rzuciła za trzy, czym zespół gości wysunął się na prowadzenie. Chloe Bibby błyskawicznie odpowiedziała indywidualną akcją za dwa! Kuczyńska sfaulowała Urbaniak, która trafiła dwa osobiste,a w kolejnej akcji punkty dorzuciła Jarząb. Anna Jakubiuk sfaulowała Urbaniak. Był to piąty faul zespołu, więc Polka oddała dwa rzuty wolne. Oba trafiła. W następnej akcji to Jakubiuk stanęła na linii rzutów osobistych. Trafiła jednak tylko jedną próbę. Zoe Wadoux zdobyła dwa punkty. Na zakończenie kwarty Nora Wentzel oddała dwa rzuty wolne, ale trafiła tylko jeden. Kwarta zakończyła się wynikiem 10:21, co w meczu dawało wynik 55:62.

Ostatnią kwartę rozpoczęła Zoe Wadoux celną trójką. Tsineke zdobyła dwa punkty, a za chwile w kontrze trafiła Stephanie Jones. Kuczyńska sfaulowała Wojtalę, która oddała dwa osobiste. Trafiła jeden. Po przechwycie Tsineke, dwa punkty zdobyła Jones. Imponującą trójkę trafiła Zoe Wadoux. Dwa punkty rzuciła Bibby, którą w akcji rzutowej sfaulowano. Przyznano jej więc osobisty, który trafiła. Piłka trafiła w posiadanie naszego zespołu, bowiem sędzia odgwizdał faul niesportowy. Po niecelnej próbie Tsineke, Jones udało się dobić. Amerykankę sfaulowano przy kolejnym rzucie, za co otrzymała dwa osobiste. Zanim pojawiła się na linii to trener Zagłębia wykorzystał time-out. Jones nie trafiła żadnego osobistego. Trzy punkty zdobyła Marciniak. Również trzy rzuciła błyskawicznie Bibby. Telenga sfaulowała Urbaniak, która oddała dwa rzuty osobiste. Oba trafiła. Dwa punkty zdobyła Chloe Bibby. Marciniak sfaulowała Telengę. Jako iż był to piąty faul zespołu z Sosnowca, Telenga oddała dwa osobiste. Trafiła jeden. Faul popełniła January. Na linii wolnych ponownie Telenga, i ponownie jeden celny osobisty. Trener Zagłębia sięgnął po kolejny czas. Wyrównany mecz, ale bez zwycięstwa. 8 remisów, 8 zmian prowadzenia, ale to MB Zagłębie Sosnowiec cieszyły się ze zwycięstwa 80:73!

AZS AJP Gorzów Wielkopolski – MB Zagłębie Sosnowiec 73:80 (28:26, 17:15, 10:21, 18:18)
AZS: Chloe Bibby 26 (2×3), Elena Tsineke 13 (1×3, 8 as), Weronika Telenga 6 (14 zb), Nora Wentzel 5, Aleksandra Pszczolarska 2 oraz Stephanie Jones 13, Wiktoria Kuczyńska 5, Anna Jakubiuk 3 (9 zb)

Zagłębie: Zoe Wadoux 18 (4×3, 6 as), Marzena Marciniak 15 (3×3), Quinn Urbaniak-Dornstauder 14, Jessica January 11 (1×3, 9 zb, 7 as), Klaudia Wnorowska 10 (1×3) oraz Batabe Zempare 6, Aleksandra Wojtala 4, Alicja Jarząb 2.

Młodzieżowe rekordy

0

Wracamy jeszcze na moment do ostatniego meczu z SKK Polonia Warszawa, aby pochwalić nasze zawodniczki, a konkretnie Klaudię Wnorowską oraz Alicję Jarząb, obie mające status młodzieżowych koszykarek.

Klaudia wyrównała w stolicy punktowy rekord na parkietach ORLEN Basket Liga Kobiet wynoszący 14 pkt., a zarazem zanotowała rekord celnych “trójek” w meczu – w sumie 4.Z kolei Ala Jarząb (na zdjęciu pierwsza z lewej) ustanowiła swój punktowy rekord (12) oraz zanotowała najlepszy wynik jeśli chodzi o asysty (5). 26 punktów zdobytych przez zawodniczki młodzieżowe w jednym meczu to zarazem najlepsze osiągnięcie MB Zagłębie Sosnowiec w historii występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wielkie brawa.

Jess w “piątce kolejki”

0

Alexa Held, Chloe Bibby, Stephanie Jones, Jessica January oraz Kylee Shook – tworzą pierwszą piątkę 13. tygodnia

Chloe Bibby i Stephanie Jones poprowadziły zespół z Gorzowa Wlkp. do wygranej 75:73 na trudnym terenie w Gdyni. Australijka zakończyła spotkanie z double-double w postaci 31 punktów oraz 12 zbiórek, natomiast Jones zapisała w swoich statystykach 17 punktów i 9 zbiórek.

Alexa Held bardzo dobrze czuje się w zespole z Wrocławia, co udowodniła w kolejnym meczu. Tym razem Amerykanka rzuciła 29 punktów, a Ślęza pokonała 75:64 zespół z Poznania. Dla Held był to dziesiąty kolejny mecz z dwucyfrową ilością zdobytych punktów!

Jessica January spędziła na parkiecie blisko 30 minut notując w tym czasie 13 punktów (5/7 z gry) oraz 10 zbiórek i 5 asyst. MB Zagłębie pokonało 86:81 SKK Polonię i przerwało serie trzech porażek z rzędu.

Bardzo dobry mecz w Toruniu rozegrała środkowa obrońcy tytułu z Koziego Grodu, który pewnie pokonała Katarzynki 90:68. Kylee Shook rzuciła 22 „oczka” i zebrała 6 piłek, co jest drugim najlepszy występem Amerykanki na polskich parkietach.

Jordi Aragones po meczu w Warszawie

0

– To był trudny mecz. Przyjechaliśmy tu w ciężkim momencie – przegraliśmy kilka meczów z rzędu, mieliśmy dość zwariowany okres. Dziś najważniejsze było, żeby wygrać – i to się udało. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, oglądaliśmy przeciwniczki i wiedzieliśmy, że walczą do końca – choćby w ostatnim spotkaniu z VBW Arką Gdynia. Dlatego bardzo się cieszę, że wygraliśmy, mimo błędów i problemów, nad którymi wciąż pracujemy. Ale ważne dla nas, żeby zająć jak najwyższe miejsce przed play-offami. – podsumował niedzielną potyczkę w stolicy trener naszych koszykarek.

Przełamanie w stolicy

0

Koszykarki MB Zagłębie musiały się sporo natrudzić aby wywieźć ze stolicy komplet punktów. Po wyrównanym meczu sosnowiczanki pokonały SKK Polonię 86:81. Do przerwy prowadziły zawodniczki z Warszawy, ale dobra gra w trzeciej kwarcie wygranej 28:13 sprawiła, że zespół Jordiego Aragonesa po raz drugi w tym sezonie pokonał Czarne Koszule. Tym samym nasz zespół sięgnął po komplet punktów po trzech z rzędu przegranych starciach.

Lepszy początek zanotowały koszykarki Polonii Warszawa. Gospodynie dwukrotnie wyszły na prowadzenie 4 punktami (4:0 i 9:5), dzięki koncertowej grze ich amerykańskiego duetu: Zada Williams rzuciła 4 pkt w tej fazie meczu, a Kayla Wells o jedno oczko więcej (5 pkt). Potem jednak coś zacięło się w grze Polonii, co skrzętnie wykorzystały zawodniczki Zagłębia. Po 6 minutach gry za sprawą trafienia Batabe Zempare sosnowiczanki osiągnęły przewagę 14:9. Do końca premierowej odsłony oba zespoły wymieniały się ciosami. Tę kwartę zamknęła celna „trójka” Alicji Janczak, która pozwoliła Polonii zakończyć pierwszą część zawodów wynikiem 19:25.

W drugiej odsłonie gospodynie zaczęły odrabiać straty. Prowadzenie pozwolił odzyskać celny lay-up Zady Williams po nieco ponad 3 minutach drugiej partii. Sosnowiczanki wyrównały stan meczu po trafieniu zza łuku Klaudii Wnorowskiej (30:30). Skuteczna gra gospodyń w następnym fragmencie gry pozwoliła im nie oddać prowadzenia już do końca kwarty Wyrównany bój trwał do końca pierwszej połowy, jednak do szatni to Polonia schodziła prowadząc pięcioma punktami (44:39).

Koszykarki z Sosnowca po przerwie powróciły na parkiet bardzo zmotywowane. Już po nieco ponad 3 minutach drugiej połowy objęły prowadzenie 48:46, po skutecznej akcji za 2 pkt Jessiki January. Polonistki miały w tej części meczu ogromny problem ze zdobywaniem punktów z gry. Pomiędzy drugą a dziewiątą minutą tej odsłony ich dorobek powiększył się o zaledwie 6 punktów, zdobytych z linii rzutów wolnych. Chwilową niemoc gospodyń umiejętnie wykorzystały sosnowiczanki, które wygrały tę partię aż 28:15. W ten sposób po trzeciej kwarcie drużyna gości prowadziła 67:59.

W decydującej części gry po stronie Polonii Kayla Wells i Klaudia Sosnowska dwoiły się i troiły, by zniwelować przewagę rywalek. Jeszcze na około trzy minuty przed końcową syreną – przy stanie 82:76 dla Zagłębia – faul niesportowy popełniła Marzena Marciniak. Niestety dla gospodyń Anna Pawłowska wykorzystała tylko jeden z dwóch rzutów wolnych, a piłka po próbie rzutu za 3 pkt Klaudii Sosnowskiej jedynie zatańczyła na obręczy. Sosnowiczanki nie dały już sobie wyrwać zwycięstwa i Polonia – mimo ambitnej postawy – przegrała 81:86.

W zespole Polonii Warszawa dwie zawodniczki uzyskały rekordowe osiągnięcia indywidualne w tym sezonie. Kayla Wells rzuciła aż 32 punkty, zaś Anna Pawłowska zanotowała 11 asyst i także dwucyfrowy wynik strzelecki (10 pkt), dzięki czemu zdobyła swój pięćsetny punkt w ekstraklasie. Drugie double-double w drużynie z Warszawy padło łupem Zady Williams (10 punktów i 10 zbiórek). Tytuł MVP wywalczyła jednak Klaudia Sosnowska (18 pkt przy 66% skuteczności z gry, 6 zbiórek i 2 asysty. Aż 32 minuty spędziła na parkiecie Alicja Janczak, która w swoim udanym występie skompletowała 6 punktów oraz 3 asysty i 3 przechwyty.

Po stronie Zagłębia bardzo dobre zawody rozegrała Quinn Urbaniak-Dornstauder (18 pkt i 10 zbiórek). Drugie double double w szeregach sosnowiczanek wywalczyła niedzielna solenizantka, Jessica January (13 pkt, 10 zbiórek, 5 asyst), Dwucyfrowe zdobycze punktowe zanotowały także Batabe Zempare (18 pkt), Klaudia Wnorowska (14 pkt) i Alicja Jarząb (12 pkt).

Walka na tablicach była bardzo wyrównana po obu stronach (38:37 w zbiórkach dla Polonii). Zagłębie nieco lepiej dzieliło się piłką (24:21 w asystach dla sosnowiczanek), za to Czarne Koszule doskonale odczytywały intencje przeciwniczek (8:2 w przechwytach dla warszawskiej drużyny). Po meczu w stolicy MB Zagłębie Sosnowiec zajmuje piąte miejsce w tabeli OBLK z bilansem 9:6, zaś koszykarki SKK Polonia Warszawa za sprawą 3 zwycięstw w 14 spotkaniach są na dziewiątej lokacie, wciąż z szansami na awans do czołowej ósemki, gwarantującej udział w fazie play-off.

SKK Polonia Warszawa – MB Zagłębie Sosnowiec 81:86 (19:25, 25:14, 15:28, 22:19)

MB Zagłębie: Quinn Urbaniak-Dornstauder 18 (10 zbiórek), Batabe Zempare 18 (5 zbiórek), Klaudia Wnorowska 14 (4x3pkt), Jessica January 13 (10 zbiórek i 5 asyst), Alicja Jarząb 12 (1x3pkt, 5 asyst), Zoé Wadoux 7 (2x3pkt), Martyna Jasiulewicz 2, Aleksandra Wojtala 2, Marzena Marciniak 0.

Źródło: SKK Polonia Warszawa

Bilety na Pekao S.A. Puchar Polski już w sprzedaży

0

Od 2 do 4 lutego w ArcelorMittal Park w Sosnowcu, odbędzie się Pekao S.A. Puchar Polski kobiet z udziałem sześciu drużyn. Bilety na to wydarzenie można kupić na stronie eBilet.pl

Terminarz #PEKAOSAPucharPolski:

2.02.2024 17:00 (ćwierćfinał) PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – VBW Arka Gdynia
2.02.2024 19:30 (ćwierćfinał) MB Zagłębie Sosnowiec – MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski
3.02.2024 17:00 (półfinał) Polski Cukier AZS UMCS Lublin – MB Zagłębie Sosnowiec/MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski
3.02.2024 19:30 (półfinał) KGHM BC Polkowice – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp./VBW Arka Gdynia
4.02.2024 15:00 (finał)

Więcej o turnieju TUTAJ

Puchar Polski rozlosowany

0

Przed nami turniej finałowy Pekao S.A. Pucharu Polski kobiet. Podobnie jak przed rokiem weźmie w nim udział nasz team.

W dniach 2-4 lutego walczymy w ArcelorMittal Park – ZPS Sosnowiec Dziś odbyło się losowanie.
W meczu ćwierćfinałowym zmierzymy się z MPKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski 1LK. Jeśli wygramy o finał powalczymy z Mistrzem Polski AZS UMCS Lublin

Bilety w sprzedaży od 10 stycznia na stronie ebilet.pl

Zmęczone Zagłębie

0

Zespół z Sosnowca w kryzysie. Podopieczne Jordiego Aragonesa przegrały trzeci mecz z rzędu. Po przegranych w Poznaniu i Toruniu tym razem MB Zagłębie musiało uznać wyższość Arki Gdynia, która wysoko pokonała miejscowe zawodniczki 93:61.

Po trzech meczach wyjazdowych koszykarki z Sosnowca wróciły do własnej hali, a rywalem był zespół z Gdyni. Pierwsza kwarta to niezwykle wyrównane starcie. Przez całe dziesięć minut prowadził zespół Arki, ale podopieczne Jordiego Aragonesa nie pozwalały rywalkom na wypracowanie sobie kilkupunktowej przewagi. Miejscowe miały sporo problemów z zatrzymaniem pod koszem Kamili Borkowskiej, ale dobrze rzucały z dystansu i po pierwszej kwarcie przegrywały różnicą trzech punktów.
W drugiej kwarcie gdynianki w końcu wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, ale gdyby nie niefrasobliwość sosnowiczanek w końcówce kwarty to Zagłębie nie musiało przegrywać różnicą jedenastu punktów (38:49), ale straty w ataku zostały skwapliwie wykorzystane przez zespół z Wybrzeża. Arka miały także przewagę w rzutach z dystansu. Do przerwy gdynianki oddały osiem celnych „trójek” przy zaledwie trzech udanych próbach Zagłębia. Dwie z nich były dziełem obchodzącej w dniu meczu urodziny Zoe Wadoux.
Druga połowa rozpoczęła się od prowadzenia 8:0 dla Arki, która szybko powiększyła przewagę i spokojnie kontrolowały. Ratować sytuację próbowała Jessica January, który zdobyła siedem z pierwszych dziecięciu punktów w tym fragmencie gry, a w sumie dziesięć z piętnastu zdobytych w tej kwarcie.
Przed ostatnią odsłoną meczu przyjezdne prowadziły 69:53 i już tylko niepoprawni optymiści mogli liczyć na wygraną Zagłębia w tym meczu. W pierwszej fazie czwartej kwarty oba zespoły „błysnęły” brakiem skuteczności. Po niemal pięciu minutach było 8:2 dla Arki, choć oba zespoły oddały po kilkanaście rzutów…
Gdynianki jednak przebudziły się w ostatniej fazie meczu, czego nie można powiedzieć o ekipie z Sosnowca, która wygląda na przemęczoną. Widać, że swoje zrobiła gra w EuroCup i związane z tym wyjazdy. Sosnowiczanki muszą odzyskać radość z gry aby myśleć o kolejnych wygranych. Trudno o tym myśleć gdy w czwartej kwarcie zdobywa się tylko osiem punktów…

MB Zagłębie Sosnowiec – VBW Arka Gdynia 61:93 (22:25, 16:24, 15:20, 8:24)
MB Zagłębie: Wojtala 2, January 18, Zempare 11, Quinn Urbaniak-Dornstauder 12, Wnorowska 9 – Wadoux 8, Jarząb, Czyżewska 1, Jasiulewicz, Marciniak.
VBW Arka: Davis 17, Podgórna 10, Miskiniene 16, Wrzesiński 9, Borkowska 16 – Cowling 12, Podgórna 8, Puter 2, Bazan 3, Szymkiewicz