Przerwały passę gorzowianek

0
127

Niepokonane we własnej hali Zagłębie odprawiło z kwitkiem kolejny zespół. Tym, razem ekipę z Gorzowa, która do tej pory była w lidze niepokonana. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba była dogrywka. Ozdobą meczu był pojedynek środkowych Quinn Urbaniak-Dornstauder oraz Weroniki Telengi.

Sosnowiczanki musiały sobie w meczu z niepokonanym zespołem z Gorzowa Wlkp. radzić bez Batabe Zempare, która doznała urazu pleców. Rywalki też miały swoje problemy kadrowe dlatego wynik meczu był sprawą otwartą, choć faworytem były przyjezdne. Miejsce Zempare w wyjściowej piątce zajęła Marzena Marciniak i to ona była motorem napędowym zespołu z Sosnowca w pierwszej kwarcie. Zawodniczka Jordiego Aragonesa doskonale radziła sobie w ataku, zdobyła osiem punktów, a do tego bardzo dobrze prezentowała się pod koszami. Pierwszą kwartę sosnowiczanki wygrały ostatecznie 18:14.
Drugą kwartę od celnego rzutu zaczęły sosnowiczanki (20:14), ale osiem kolejnych punktów z rzędu zdobyły przyjezdne (20:22) i trener Aragones był zmuszony wciąć czas. Efekt? Po rzucie Martyny Jasiulewicz był remis po 22. Niestety kolejny fragment należał do gorzowianek (7:2), ale po rzucie Klaudii Wnorowskiej na trzy minuty przed przerwą było 26:29. Sosnowiczanki miały problem z powstrzymaniem pod koszem Weroniki Telengi. Na czterdzieści pięć sekund przed końcową syreną przyjezdne po celnej „trójce” Chloe Bibby prowadziły 36:30 i było to najwyższej do tego momentu prowadzenie zespołu z województwa lubuskiego. Niestety dla Zagłębia Bibby trafiła jeszcze raz za trzy w ostatnich sekundach i do przerwy rywalki prowadziły dziewięcioma punktami.
Drugą połowę Zagłębie zaczęło od celnego rzutu Quinn Urbaniak, dla której były to pierwsze punkty w meczu, a następnie punktowała Britney Jones i miejscowe odrobiły nieco straty (34:39). Potem rywalki zaliczyły błąd 24 sekund przy rozegraniu akcji, a z drugiej strony kolejne punkty zdobyła Klaudia Wnorowska. Z kolei p dwóch rzutach osobistych Urbaniak przewaga rywalek zmalała do jednego punktu (38:39). Chwilę później Zagłębie było już na prowadzeniu! Udane wejście pod kosz zaliczyła Jones i trener rywalek przy stanie 40:39 był zmuszony wziąć czas. Gorzowianki w końcu trafiły i to od razu za trzy punkty i tym samym odzyskały prowadzenie. Przy stanie 40:45 o czas poprosił z kolei trener Zagłębia. Po dwóch udanych akcjach Urbaniak i Wnorowskiej sosnowiczanki znów złapały kontakt (44:45). Zacięta walka trwała do końca trzeciej kwarty. Dobre zawody rozgrywała Jones, „rozrzucała” się w końcu Urbaniak. Przed ostatnią kwartą gorzowianki prowadziły tylko dwoma punktami (50:52).
Czwarta kwarta to od początku zacięta walka. Sporo było fauli, szczególnie po stronie Zagłębia. Niesione głośnym dopingiem sosnowiczanki zniwelowały czteropunktową przewagę (57:58). W odpowiedzi świetną akcją popisała się Bibby (57:60), ale dwa wolne rzuciła Urbaniak i znów przewaga wynosiła tylko jeden punkt. Po czwartym faulu trener gości posadził na ławce rezerwowych Telengę i Zagłębie, a zwłaszcza Urbaniak, miało więcej miejsca pod koszem. To właśnie Urbaniak dała prowadzenie 61:60, ale odpowiedź Bibby była błyskawiczna. Świetna akcja Zoe Wadoux i miejscowe na trzy minuty i czterdzieści dwie sekundy przed końcem odzyskały prowadzenie (63:62), które za chwilę podwyższyły po faulu technicznym i celnym rzucie wolnym Wadoux, która chwilę potem rzuciła „trójkę” (67:62). Niestety dla Zagłębie cztery punkty z rzędu zdobyła Telenga i przewaga stopniała do jednego „oczka”. Przy stanie 68:66 fatalną stratę zaliczyła Jones i trener Aragones wziął czas. Przy stanie po 70 piłka była po stronie sosnowiczanek. Po koszem rywalek faulowana była Urbaniak, która wykorzystała oba rzuty wolne. Na sześć sekund przed końcem dwa wolne wykorzystała z kolei Bibby i ponownie był remis 72:72.  Ostatnia akcja nie przyniosła zmian i potrzebna była dogrywka.
W niej pierwsze punktowały sosnowiczanki (75:72). Za sprawą Bibby za chwilę było 75:74, ale w kolejnej akcji gorzowianki straciły nie tylko punkty, ale także Telengę, która „spadła” za piąty faul. Na 40 sekund przed końcem Wnorowska rzuciła jednego z dwóch rzutów wolnych i sosnowiczanki prowadziły 80:76. Na siedem sekund przed końcem po raz kolejny trafiła Bibby i było 80:79, ale ostatnie słowo należało do Zagłębia, które zasłużenie wygrało.

MB Zagłębie Sosnowiec – PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 82:79 p.d (18:14, 12:25, 20:13, 22:20, d. 10:7)
MB Zagłębie: Jasiulewicz 8, Quinn Urbaniak-Dornstauder 23, Marciniak 8, Wadoux 15, Wnorowska 12 – Jones 12, Wojtala 2, Jarząb 2, Czyżewska
PolskaStrefaInwestycji: Wentzel 12, Jakubiuk 3, Telenga 23, Bibby 40, Pszczolarska – Śmiałek 1, Kuczyńska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here