Podwójne double-double w wykonaniu Batabe Zempare oraz Quinn Urbaniak-Dornstauder nie wystarczyło do odniesienia zwycięstwa w wyjazdowym starciu z VBW Gdynia.
Gdynianki prowadziły od początku do końca meczu, ale ekipa z Sosnowca tanio skóry nie sprzedała. W pierwszej kwarcie dobrą zmianę w Zagłębiu dała Sylwia Wojtylas, miejscowe odskakiwały na bezpieczną przewagę, ale MB Zagłębie zawsze wracało do gry. Zespół Jordiego Aragonesa nie miał łatwego zadania bo wciąż musiał sobie radzić bez Jessicy January oraz Aleksandry Wojtali. Ta druga jest już po zabiegu operacyjnym, ale w tym sezonie już drużynie nie pomoże. Z przyczyn osobistych nie mogła z kolei zagrać Karolina Zuziak, a co za tym idzie pole manewru było w tym dniu ograniczone.
Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną Arki różnicą sześciu punktów. Pozostałe trzy kwarty były jeszcze bardziej wyrównane. W ekipie miejscowych w mniejszym wymiarze czasowym zagrały reprezentantki Polski, które dopiero co wróciły ze zgrupowania. W Zagłębiu z minuty na minutę rozkręcała się Zempare, która ostatecznie zgromadziła na koncie 24 “oczka” i 11 zbiórek. Z kolei Urbaniak-Dornstauder, która doszła już do pełnej sprawności po kontuzji do 19 punktów dopisała 13 zbiórek.
– Zespół pokazał charakter. Do końca walczyliśmy, aby odwrócić losy meczu. Nie udało się, ale na pewno zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie – mówił po meczu trener Zagłębia, Jordi Aragones.
VBW Arka Gdynia – MB Zagłębie Sosnowiec 76:70 (23:17, 19:17, 16:17, 18:19)
VBW ARKA: Higgins 22 (10 zb.), Fontaine 17 (3×3, 6 as.), Zivaljević 13 (1×3), Górecki 6, Szymkiewicz 5 (1×3) oraz Kastanek 5 (1×3), Podgórna 2, Borkowska 2, Vucković 2, Żytkowska 2, Niemojewska
Zagłębie: Zempare 24 (11 zb.), Urbaniak-Dornstauder 19 (13 zb.), Mistinova 12 (3×3), Wnorowska 7, Jarząb 2 oraz Wojtylas 6, Grzenkowicz
