Po dwóch meczach u siebie zakończonych wygranymi zespół Jordiego Aragonesa wyrusza po pierwszą wyjazdową zdobycz. Rywalem ekipa Ślęzy Wrocław.
Rywalki przegrały wszystkie dotychczasowe mecze i zapewne będą chciałby odbić ostatnie niepowodzenia w meczu z naszą drużyną. Motorami napędowymi wrocławianek są Stephana Jones oraz Iesh Small.- Za nami bardzo ważna wygrana w starciu z zespołem z Poznania. Zaczęliśmy tamten mecz źle, ale zespół gonił wynik i ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To co było widoczne w tym meczu, a czego brakowało w minionym sezonie to fakt, że Jessica January, nasza wiodąca zawodniczka nie był w trudnych momentach pozostawiona sama sobie. Znów dobrze pod koszami grała Batape Zempare, próbkę umiejętności w czwartej, decydującej kwarcie dał Quinn Urbaniak, lepiej niż w pierwszym meczu prezentowała się Miroslava Mistinova. Po dwóch wygranych na pewno zespół zyskał na pewności siebie, ale nie na tyle, aby mogła nas ona zgubić we Wrocławiu – podkreśla Marek Lesiak, prezes MB Zagłębie Sosnowiec.
Początek meczu we Wrocławiu w niedzielę o godz. 18.00.
O 4. kolejce EnergaBasket Ligi Kobiet czytaj TUTAJ