Mecz do zapomnienia

0
672

Kiepska gra do przerwy sprawiła, że Zagłębia z Wybrzeża wróciło na tarczy.

Fatalnie rozpoczął się piątkowy mecz dla sosnowiczanek. Po 120 sekundach gospodynie prowadziły 9:0, ale najgorsze miało dopiero nadejść. Po pięciu minutach DGT AZS prowadził 22:4! Przed końcem pierwszej kwarty sosnowiczanki nieco odrobiły straty, ale i tak pierwszą odsłonę przegrały różnicą 12 punktów. W kolejnej odsłonie zespół Adama Kubaszczyka nadal grał nieskutecznie, nie trafiała Sydney Wallace, a gdy punktów nie zdobywa najlepszy strzelec to trudno myśleć o dobrym wyniku. Po dwudziestu minutach było 55:33 i praktycznie po meczu.

W Gdańsku bardzo dobrze w mecz „weszły” gospodynie, które już po 120 sekundach gry prowadziły (9:0). Strzelecką niemoc Zagłębia przerwała najskuteczniejsza zawodniczka EBLK – Sydney Wallace, jednak to w żaden sposób nie spowodowało bardziej zaciętego spotkania. Kolejne trafienia Kateryny Rymarenko, Sylwii Bujniak czy też Jazmine Davis za trzy punkty – w 5 minucie gry dało wynik (22:4)! Przyjezdne jeszcze przed zakończeniem pierwszej kwarty trochę zniwelowały straty (17:29), lecz w kolejnych minutach ponownie miały wyraźną stratę do rywalek. Drogi do kosza nie potrafiła odnaleźć Wallace, a w niczym nie pomagała gra na rozegraniu Jessicy January. Tak więc po 20 minutach na tablicy wyników było (55:33), co oznaczało także odrobienie z nawiązką strat z pierwszego meczu w Sosnowcu. W trzeciej kwarcie rywalki utrzymywały bezpieczny dystans i dopiero w ostatnim fragmencie Zagłębie poprawiło skuteczność (ostatecznie Wallace i Jessica January zdobyły po 24 punkty), ale na osiągnięcie sukcesu w tym meczu nie było szans.

Na kolejny mecz przyjdzie naszym zawodniczkom poczekać dwa tygodnie, teraz bowiem przerwa na mecze reprezentacji.

DGT AZS Politechnika Gdańska – CTL Zagłębie Sosnowiec 94:81 (29:17, 26:16, 23:22)

AZS: Davis 23, Hamblin 19, Ryka 20, Rymarenko 15, Koc 12, Bujniak 8, Scekic 2
CTL Zagłębie: January 24, Wallace 24, Stasiuk 11, Jasnowska 8, Jarosz 4, Jasiulewicz 2, Wojtala 1.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here