Jestem ambitna i chcę wygrać każdy mecz! – Wywiad z Moniką Jasnowską

0
826

Bydgoszczanka w nadchodzącym sezonie będzie reprezentowała barwy naszego zespołu. Zapytaliśmy ją o to czy długo zastanawiała się nad przyjęciem oferty z Sosnowca, co wie o naszym mieście, jakim wsparciem jest dla niej mama i jak wspomina lato 2011 roku spędzone w Serbii. Dobrego czytania!

Długo zastanawiałaś się nad przyjęciem oferty z Sosnowca?

Nie, tak naprawdę po 2 dniach zdecydowałam się na podpisanie kontraktu i reprezentowanie klubu z Sosnowca w nachodzącym sezonie.

Rzadko zdarza się tak, że zarówno mama jak i córka grają w koszykówkę. Czy basket jest np. głównym tematem rozmowy przy świątecznym stole czy raczej unikacie rozmów na temat koszykówki?

Raczej unikamy rozmów o koszykówce na spotkaniach rodzinnych. Mama jest moim największym autorytetem. Od małego chodziłam na mecze i treningi razem z nią i patrzyłam jak trenuje. Zawsze do niej dzwonie po każdym swoim treningu czy meczu. Wiem, że mnie wysłucha, zrozumie i też pomoże, doradzi ale również wytknie mi błędu i powie co mogę zrobić żeby było lepiej.

2011 rok, Serbia, mecz z gospodyniami o 3 miejsce w mistrzostwach Europy U20, wspomnienia czasami wracają? Jak to jest być medalistą mistrzostw Europy?

Oczywiście że tak . To mój największy sukces a mecz wcale nie był łatwy z racji tego, że wiadomo o co toczyła się stawka i na dodatek trafiasz na gospodarza a mecz wygrałyśmy 2 punktami, gdzie na 4 sekundy do końca meczu piłka w rękach Serbii. Emocje jakie towarzyszą gdy stajesz na podium i odbierasz medal są nie do opisania. Myślę, że byłyśmy czarnym koniem tych Mistrzostw, ale to atmosfera jaką miałyśmy w zespole niosła nas do zwycięstw i tego medalu. Każdy sportowiec ma marzenia aby zdobyć medal czy na mistrzostwach Europy czy Świata. Moje marzenie się spełniło.

Jakim typem zawodniczki jesteś? Co jest twoją mocną stroną?

Jestem ambitna i chce wygrać każdy mecz. Zawsze gram dla drużyny. Moja mocna strona jest rzut z dystansu, czytanie gry. Nie lubię się oceniać zostawię to trenerowi 🙂

Byłaś już kiedyś w Sosnowcu? Wiesz coś o naszym mieście?

Tak na prawdę w Sosnowcu byłam tylko na meczach. Niestety, nigdy nie miałam okazji poznać miasta bliżej. Bardzo chciałabym pójść i zobaczyć troszkę ale z racji na sytuację epidemiologiczną unikam wyjść i spotkań, żeby do minimum zniwelować możliwość zarażenia. Mam jednak nadzieje i liczę na to ze sytuacja się uspokoi i będę miała możliwość zwiedzić i poznać Sosnowiec.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here