Strona główna Blog Strona 21

Nina Bogicević przed meczem z Arką: Spróbujemy zrobić niespodziankę

0

Przed sobotnim meczem z VBW Arka Gdynia „przepytaliśmy” Ninę Bogicević, która doskonale rozpoczęła pierwszy sezon w barwach CTL Zagłębie.

Jak wrażenia po pierwszych tygodniach w Sosnowcu? Jak oceniasz zespół?

Jak najbardziej pozytywne. Od początku pobytu wszyscy w klubie są bardzo pomocni dlatego adaptacja przebiegła bez komplikacji. Mamy młody zespół z dużą ilością pozytywnej energii, chęci di pracy i doskonalenia się jako drużyna. Krok po kroku będziemy starały się poprawiać naszą grę, tak aby odnieść jak najwięcej zwycięstw w sezonie.

Zaczęliście od wygranej z Eneą i porażki w Polkowicach. W Twoim przypadku powinnaś być zadowolona z postawy w obu meczach. Dobra skuteczność, kapitalna seria rzutów za trzy punkty w meczu w Polkowicach. Taką Ninę Bogicević chcą oglądać w każdym meczu kibice i pewnie sztab szkoleniowy.

Zaczęłyśmy rozgrywki od zwycięstwa, które było nam bardzo potrzebne, aby dobrze wejść w sezon. W drugim meczu niestety nie zagrałyśmy na takim poziomie na jakim byśmy chciały, ale nie ma co oglądać się za siebie, po prostu trzeba wyciągnąć wnioski z tej porażki i myśleć o kolejnych meczach. W tym momencie musimy dużo pracować, aby być jeszcze lepszymi. Jeśli chodzi o moją ocenę to dla mnie na pierwszym miejscu jest zwycięstwo drużyny, a nie mój indywidualny dorobek. Inna sprawa, że zawsze będę dawała z siebie wszystko, abyśmy odnosiły triumf jako zespół, bo koszykówka to gra zespołowa.

Inauguracyjna wygrana z Eneą dla  miała zapewne dla Ciebie wyjątkowy smak. W Poznaniu gdzie grałaś w minionym sezonie nie dane Ci było rozwinąć skrzydeł.

Podeszłam do tego meczu jak do każdego, w którym celem jest wygrana. Tak jak wspominałam bardziej była skupiona na tym, abyśmy po prostu wygrały ten mecz i weszły dobrze w sezon. W dodatku był to mecz w naszej hali, w końcu kibice mogli się na nim pojawić. Zdawałyśmy sobie sprawę z faktu, że po tym meczu czeka nas ciężki terminarz, spotkania z wicemistrzem i mistrzem Polski dlatego ta pierwsza wygrana była nam tak bardzo potrzebna i wiele dla nas znaczy.

W meczu z mistrzem Polski czeka Was trudna przeprawa…

Mecz z Arką będzie bardzo trudny, bo to czołowa drużyna polskiej ligi, ale damy z siebie wszystko, aby móc z nimi rywalizować i spróbujemy sprawić niespodziankę.

Zrobić krok do przodu

0
2020.12.30 Sosnowiec Koszykowka, Energa Basket Liga Kobiet, sezon 2020/2021 CTL Zaglebie Sosnowiec - CCC Polkowice N/z Jorge Jordi Aragones Foto Krzysztof Porebski / PressFocus 2020.12.30 Sosnowiec Basketball, Polish women league - first level, 2020/2021 season CTL Zaglebie Sosnowiec - CCC Polkowice Jorge Jordi Aragones Credit: Krzysztof Porebski / PressFocus

Katowicki “Sport” przepytał Jordi Aragonesa.

Kliknij TUTAJ

Porażka w Polkowicach

0

Pierwszy wyjazdowy mecz w nowym sezonie zakończył się porażką. W Polkowicach miejscowe wypunktowały nasz zespół 95:63.

Przed meczem Jassica January odebrała nagrodę za tytuł MVP pierwszej kolejki Energa Basket Liga Kobiet. Potem już tak wesoło nie było…

Gospodynie już w pierwszych 10 minutach pokazały się z bardzo dobrej (i skutecznej) strony i wygrały pierwszą kwartę 31:18. Podobnie było także w kolejnej kwarcie, kiedy to udało im się zbudować 25 – punktową przewagę nad rywalkami – 54:29. Po zmianie stron lepszy fragment miała nasza ekipa, jednak ostatecznie to wicemistrz Polski, głównie za sprawą Stephanie Mavungi – 20 punktów, 12 zbiórek oraz Sasy Cado – 14 punktów, dyktował warunki. W naszym zespole najskuteczniejsza była Nina Bogićević, która zakończyła mecz z dorobkiem 20 punktów.

BC Polkowice – CTL Zagłębie Sosnowiec 95:63 (31:18, 23:11, 18:23, 23:11)

Polkowice: Mavunga 20 (12zb), Cado 14, Spanou 11 (10zb), Fitzgerlad 10, Bujniak 9, Gertchen 8, Gajda 8, Telenga 6, Puter 3, Zięmborska 3, Grabska 3
Sosnowiec: Bogicevic 20, Sutherland 16, Sagerer 13, January 8, Wojtala 4, Urbaniak-Dornstauder 2

Horror z happy endem!

0

Po dramatycznej końcówce CTL Zagłębie wygrało pierwszy mecz nowego sezonu. O zwycięstwie 84:83 nad Enea AZS Politechnika Poznań przesądziła akcja Jessiki January, która na siedem sekund przed końcową .dała sosnowiczankom komplet punktów. Horror w końcówce był nieco na “życzenie” naszych koszykarek, które w decydującej fazie meczu roztrwoniły 11 punktową przewagę

W ubiegłym sezonie kibicom w Sosnowcu nie było dane oglądać spotkań koszykarskiej ekstraklasy kobiet. Wszystkiemu winna była pandemia. Na inaugurację sezonu 2021/2022 fani żeńskiej koszykówki znów mogli pojawić się w hali przy ul. Żeromskiego. Licznie zebrana publiczność od początku była świadkami emocjonującego pojedynku. Początek meczu należał do sosnowiczanek, a skuteczna była przede wszystkim Jessica January, nowa kapitan CTL Zagłębie. Poznanianki nie zamierzały jednak oddać pola miejscowym. Enea zdołała wypracować nawet pięciopunktową przewagę (13:18), ale siedem punktów z rzędu zdobytych przez gospodynie sprawiło, że na prowadzenie ponownie wyszły sosnowiczanki. W tym fragmencie błysnęła przede wszystkim Nina Bogicević, która zdobyła pięć punktów, zanotowała przechwyt i Zagłębie nie pozwoliło rywalkom „odjechać”. Ostatecznie pierwsze dziesięć minut zakończyło się remisem po 22.

Trzecia kwarta długimi fragmentami nadal była wyrównana. Przy stanie po 29 „trójkę” zaliczyła Bogicević, ale za chwilę rywalki odrobiły straty, a następnie wyszły na prowadzenie 33:32, ale jak się potem okazało było to ostatnie prowadzenie w tej części gry poznanianek. Trzypunktowa akcja January (rzut za dwa plus celny rzut osobisty), potem punkty Aleksandry Wojtali i kolejny celny rzut January, a potem „trójka” Sarhy Segerer i skuteczna gra Bogicević i do przerwy Zagłębie prowadziło 46:42.

Drugą połową lepiej rozpoczęły rywalki, które szybko zniwelowały straty z pierwszej części gry, ale skuteczna gra January i Bogicević sprawiła, że miejscowe po niespełna trzech minut trzeciej kwarty znów prowadziły różnicą czterech punktów.

Na niespełna cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty Zagłębie wyszło na najwyższe prowadzenie w meczu – 62:54, a do kosza trafiła ponownie Serba Bogicević. Wcześniej celną „trójką” popisała się Wojtala. Po koronkowej akcji January – Aishah Sutherland CTL prowadził już dziesięcioma oczkami, a za chwilę rosła Amerykanka celnie wykonała jeden z rzutów osobistych i było już 65:54. Ostatecznie do ostatniej odsłony Zagłębie przystępowało mając osiem punktów przewagi nad ekipą z Poznania.

Enea AZS próbował odrobić straty, ale mądrze grające Zagłębie przez kilka minut trzymało bezpieczny dystans. Poznanianki ambitnie walczyły jednak o wygraną w Sosnowcu i po kolejnej akcji Danielli Mccray przegrywały już tylko 71:75.  W odpowiedzi dwukrotnie dwie akcje za dwa punkty przeprowadziła Segerer, a po przechwycie kolejne dwa „oczka” dorzuciła January i znów przewaga Zagłębia wzrosła, tym razem do dziewięciu punktów.

Kolejny zryw przyjezdnych sprawił, że na dwie minuty przed końcem pojedynku Zagłębie prowadziło już tylko 82:78 i zapowiadała się niezwykle emocjonująca końcówka.

Pięć punktów z rzędu zdobyły zawodniczki z Poznania i wyszły na prowadzenie 83:82. Wydawało się, że jest już po meczu, ale wtedy do akcji wkroczyła January, która na siedem sekundy przed końcem meczu po indywidualne akcji zapewniła Zagłębiu pierwszą wygraną w sezonie!

CTL Zagłębie Sosnowiec – ENEA AZS Politechnika Poznań 84:83 (22:22, 24:20, 23:19, 15:22)

CTL: Sutherland 7, Wojtala 7, Bogicević 23, January 28, Urbaniak 3 – Grzegorowska, Wnorowska 2, Sagerer 14, Zuziak

ENEA: Demczuk 13, Mccray 25, Banaszak 12, Davis-Remier 14, Popovic 8 – Marciniak 7, Makutr 2.

Rusza #EnergaBasketLigaKobiet

0

Koszykarki CTL Zagłębie wracają do gry!

W minionym sezonie koszykarki CTL Zagłębie wróciły na ekstraklasowe parkiety i na nowo „uczyły” się gry wśród najlepszych drużyn w Polsce. Awans do play-off oznaczał, że plan nakreślony przed rozpoczęciem rozgrywek został wykonany. W klubie ambicje są jednak większe, bo Zagłębie chce być coraz lepsze, silniejsze, a w niedalekiej przyszłości liczy na występy w rozgrywkach EuroCup!
– W ubiegłym sezonie jako beniaminek uczyliśmy się na nowo gry w Energa Basket Lidze Kobiet, a celem był awans do play-off i to zadanie udało się wykonać. W kolejnych sezonach na pewno nasze apetyty są większe, ale oczywiście twardo stąpamy po ziemi. Na pewno chcemy się znaleźć w fazie play-off i liczymy na to, że po sezonie zasadniczym będziemy wyżej niż sezon wcześniej. Wówczas przystąpiliśmy do play-off z ósmego miejsca i siłą rzeczy od razu wpadliśmy na VBW Arkę Gdynia. Liczymy, że tym razem będziemy wyżej po sezonie zasadniczym i powalczymy w fazie pucharowej – mówi prezes CTL Zagłębia Sosnowiec, Marek Lesiak.
Za realizację tego celu będzie odpowiadał trener Jordi Aragones oraz jego podopieczne. Hiszpan poprzedni sezon kończył w roli pierwszego szkoleniowca. W trakcie rozgrywek przejął opiekę nad zespołem od Adama Kubaszczyka, którego był asystentem. Teraz to Aragones będzie odpowiadał za wyniki, a pomagał mu w tym będzie Maciej Kruszewski.– Jordi doskonale zaadaptował się w naszym klubie, jego doświadczenie okazało się nieocenione oraz złapał świetny kontakt z zawodniczkami. Odpowiada nam jego filozofia gry, jak i pomysł na zespół. Jest obcokrajowcem, ale od lat związany jest z Polską i z naszą ligą oraz zna realia i zna zawodniczki. Do tego doświadczenie nabyte w pracy z drużyną narodową, z którą nie tak dawno był na Igrzyska Olimpijskich w Tokio jako trener odpowiedzialny m.in.: za przygotowanie motoryczne. Wierzymy, że właśnie z nim możemy realizować nasz plan rozwoju klubu – podkreśla prezes sosnowiczan.

Nie obyło się także bez zmian w składzie. Z grona zagranicznych zawodniczek w Zagłębiu ostała się jedynie Amerykanka Jessica January. Ponadto do klubu z Sosnowca wróciła rodaczka January, Aishah Sutherland, w sezonie 2015/2016  liderka Zagłębia, a kontrakty podpisały także Serbka Nina Bogicevic, Austriaczka Sarah Segerer oraz Zayn Arden Urbaniak-Dornstauder, Kanadyjka z polskim paszportem, która po raz pierwszy w karierze zagra w Europie. – Cieszymy się, że Jessica January będzie kontynuować grę w naszych barwach. W ubiegłym sezonie pokazała swoją wartość, dzięki temu będzie naszą główną rozgrywającą. Aishę też doskonale znamy, gdyż grała u nas w pierwszym, historycznym sezonie w ekstraklasie. Jeśli będzie w takiej formie jak wówczas, to będzie bardzo dobrze. Ważne będzie także czy zakontraktowane zawodniczki zagrają na swoim poziomie, jeśli tak, to powinniśmy zrobić dobry wynik. Wszystko zweryfikuje parkiet, a najważniejsze będzie także to aby omijały nas kontuzje – a z tym w minionym sezonie bywało różnie.

Z grona rodzimych zawodniczek, które w minionym sezonie broniły barw Zagłębia w Sosnowcu zostały Martyna Jasiulewicz, Aleksandra Wojtala, Karolina Zuziak oraz Sylwia Wojtylas. Ponadto do kadry pierwszego zespołu włączona została Paulina Krakowczyk. Klub sięgnął także po dwie utalentowane zawodniczki: Klaudia Wnorowska z Wisły Kraków oraz Marika Grzegorowska z Ostrovii Ostrów.

W bieżącym sezonie sosnowiczanki nadal będą rozgrywać swoje mecze na hali przy ul. Żeromskiego. Już w przyszłym sezonie nowym domem ma być hala Zagłębiowskiego Parku Sportowego. – Z zaciekawieniem przyglądamy się budowie ZPS-u, gdyż docelowo mamy właśnie w budowanej tam hali rozgrywać swoje mecze. To będzie naprawdę nowoczesny obiekt. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w kolejnym sezonie 2022/2023 CTL Zagłębie swoje mecze będzie rozgrywać właśnie tam i mamy nadzieję, że uda nam się wystartować w rozgrywkach EuroCup – dodaje prezes Lesiak.

Ligowa inauguracja już w niedzielę 3 października. W Sosnowcu CTL zmierzy się z Azs Enea Poznań.

Wracamy do gry!

0

Startujemy!

W niedzielę o godz. 17.00 w hali przy ul. Żeromskiego początek pierwszego meczu sezonu 2021/2022 #EnergaBasketLigaKobiet

Rywalem #EneaAZSPoznan

Zapraszamy

WSTĘP WOLNY

Twardo stąpamy po ziemi

0

„(…) mamy nadzieję ,że uda nam się wystartować w rozgrywkach EuroCup” – mówi prezes CTL Zagłębia Sosnowiec, Marek Lesiak. Zapraszamy do lektury rozmowy z naszym prezesem, która ukazała się na portalu KoszykowkaKobiet.pl

W ubiegłym sezonie drużyna z Sosnowca wróciła na parkiety #EnergaBasketLigaKobiet i na nowo „uczyła” się gry wśród najlepszych drużyn w Polsce. Sezon można zaliczyć na plus, gdyż udało wywalczyć się awans do play-off… jednak Zagłębie chce być coraz lepsze i silniejsze.

– W ubiegłym sezonie jako beniaminek uczyliśmy się na nowo gry w Energa Basket Lidze Kobiet, a celem był awans do play-off i to zadanie udało się wykonać. W kolejnych sezonach na pewno nasze apetyty są większe, ale oczywiście twardo stąpamy po ziemi. Na pewno chcemy się znaleźć w fazie play-off i liczymy na to, że po sezonie zasadniczym będziemy wyżej niż sezon wcześniej. Wówczas przystąpiliśmy do play-off z ósmego miejsca i siłą rzeczy od razu wpadliśmy na VBW Arkę Gdynia. Liczymy, że tym razem będziemy wyżej po sezonie zasadniczym i powalczymy w fazie pucharowej – mówi prezes CTL Zagłębia Sosnowiec, Marek Lesiak.
Aby to zrealizować drużynę prowadzić będzie Jordi Aragones, który zakończył poprzedni sezon także w roli pierwszego szkoleniowca. Hiszpan od 11 sezonów ma styczność z polską ligą, realiami i wie, jak potrafi być trudno wygrywać mecze. W poprzednim sezonie wejście do play-off drużyny, która była „beniaminkiem” to duży sukces. Teraz czas to powtórzyć. – Jordi doskonale zaadaptował się w naszym klubie, jego doświadczenie okazało się nieocenione oraz złapał świetny kontakt z zawodniczkami. Odpowiada nam jego filozofia gry, jak i pomysł na zespół. Jest obcokrajowcem, ale od lat związany jest z Polską i z naszą ligą oraz zna realia i zna zawodniczki. Do tego doświadczenie nabyte w pracy z drużyną narodową, z którą nie tak dawno był na Igrzyska Olimpijskich w Tokio jako trener odpowiedzialny m.in.: za przygotowanie motoryczne. Wierzymy, że właśnie z nim możemy realizować nasz plan rozwoju klubu.

Aragones w składzie będzie miał do dyspozycji m.in. jedną z liderek drużyny z poprzedniego sezonu Jessice January (15,1pkt/m, 6,1zb/m, 6,4as/m), która również bardzo dobrze wpasowała się w cały zespół. Nową postacią będzie natomiast Aishah Sutherland, która jednak grała już w zespole z Zagłębia Dąbrowskiego w sezonie 2015/2016 i była liderką drużyny.  – Cieszymy się, że Jessica January będzie kontynuować grę w naszych barwach. W ubiegłym sezonie pokazała swoją wartość, dzięki temu będzie naszą główną rozgrywającą. Aishę też doskonale znamy, gdyż grała u nas w pierwszym, historycznym sezonie w ekstraklasie. Jeśli będzie w takiej formie jak wówczas, to będzie bardzo dobrze. Ważne będzie także czy zakontraktowane zawodniczki zagrają na swoim poziomie, jeśli tak, to powinniśmy zrobić dobry wynik. Wszystko zweryfikuje parkiet, a najważniejsze będzie także to aby omijały nas kontuzje – a z tym w minionym sezonie bywało różnie.
Na stałe do rotacji w głównej drużynie wpisały się dwie ambitne i potrafiące grać Polki, a mowa tutaj o Martynie Jasiulewicz oraz Aleksandrze Wojtali. Obie z powodzeniem grały także w Mistrzostwach Polski U20 czy też drużynie 3×3. Tak więc na nie w nadchodzącym sezonie będzie trzeba zwrócić większa uwagę, gdyż mają szansę na to aby przy nowym szkoleniowcu zaistnieć jeszcze bardziej. – Obie czynią stałe postępy, co nas bardzo cieszy. Liczymy, że nadal będą się tak rozwijać, a wtedy korzyść będzie obopólna – dodaje Lesiak.
Drużyna to jedno, lecz zwrócić należy także uwagę na powstający w Sosnowcu Zagłebiowski Park Sportowy. Nowoczesny multipark sportowy w centrum Zagłębia ma posiadać halę sportową, stadion zimowy oraz stadion piłkarski. Budowa samej hali (ponad 3000 miejsc) ma zakończyć się w tym sezonie, a jej koszt to 47 mln złotych. Koszykarki obecnie korzystają z wybudowanej w 1972 roku HSW przy ul. Żeromskiego, która ma swój niepowtarzalny klimat. Jednakże nowym domem, już w przyszłym sezonie ma być właśnie Zagłębiowski Park Sportowy. Dodatkowo klub będzie chciał zaznaczyć w przyszłym sezonie swoją obecność w EuroCup. – Z zaciekawieniem przyglądamy się budowie Zagłębiowskiego Parku Sportowego, gdyż docelowo mamy właśnie w budowanej tam hali rozgrywać swoje mecze. To będzie naprawdę nowoczesny obiekt! Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w kolejnym sezonie 2022/2023 CTL Zagłębie swoje mecze będzie rozgrywać właśnie tam i mamy nadzieję, że uda nam się wystartować w rozgrywkach EuroCup!
CTL Zagłębie to nie tylko ekstraklasowa drużyna, lecz także zaplecze w II lidze. Tam zespół prowadzić będzie w dalszym ciągu Michał Batorski, który bardzo dobrze odnajduje się w pracy z młodzieżą. – W drugiej lidze będziemy grać tylko zawodniczkami rocznika 2007, tak aby dziewczyny nabrały doświadczenia oraz cwaniactwa boiskowego przed ich docelową imprezą którą będą mistrzostwa Polski U15. Warto na koniec wspomnieć również o coraz bardziej rozwijającej się koszykówce 3×3, której prezes Marek Lesiak jest ogromnym pasjonatem i ma nawet w ogrodzie… boisko do 3×3! Jest nawet pomysł, aby była drużyna 3×3 pod szyldem Zagłębia. – Pomysł jest, sponsor jest ale to temat na przyszły sezon – mówi krótko. – Od wielu lat jestem pasjonatem koszykówki  3×3. Tutaj gra toczy się szybciej, jest bardziej siłowa, można się trochę „pobić na boisku” .Mecze są krótkie i bardzo intensywne i do tego ta dramaturgia! Do samego końca spotkania trzymają w napięciu oraz wszystko może się tam wydarzyć i zmienić w ciągu kilku sekund. A boisko w ogrodzie to prezent dla moich córek, które w czasie pandemii większość czasu spędzały na grach 1×1 z tatą <uśmiech> – to oderwane od komputera i telefonów – kończy Marek Lesiak.

Kadra w komplecie

0

Zayn Arden Urbaniak-Dornstauder, Kanadyjka z polskim paszportem nową środkową CTL Zagłębie.

Do tej pory zawodniczka występowała za oceanem. Witamy na pokładzie i życzymy powodzenia w nowym klubie!

Poniżej materiał filmowy z próbką umiejętności naszej nowej zawodniczki.

https://www.youtube.com/watch?v=Be3Lr86T-ms

Reprezentantka Austrii w Zagłębiu

0

Sarah Segerer to kolejna zawodniczka, która w najbliższym sezonie będzie broniła barw CTL Zagłębie.

Mająca 189 cm wzrostu koszykarka w minionym sezonie broniła barw hiszpańskiego Quesos el Pastor Zamarat a następnie zespołu Energa Toruń. Austriaczka jest m.in.: reprezentantką kraju w koszykówce 3×3. Witamy nową skrzydłową w Sosnowcu i życzymy powodzenia.

Z Krakowa do Sosnowca

0

Klaudia Wnorowska to kolejny nabytek przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022. 18-letnia silna skrzydłowa ostatnio broniła barw Wisły Kraków. Witamy w Sosnowcu!